piątek, 2 marca 2012

Za co płacimy Czarneckiemu?

Czarnecki ma życiowego pecha, największy jego pech to brak zdecydowania w poglądach, które prowadzą go ciągle na manowce. Pewnie ma też inne wady, ale nie będę ich szukać ta postać napawa mnie niechęcią i czuje absmak na jego widok. Jego życiowe niepowodzenia są wszystkim doskonale znane ciągle zmiany barw i swoich wartości chyba musi go strasznie irytować, jest jak bezpańska niechciana przybłęda, której nikt nie chce przygarnąć, więc błąka się ten biedny człowiek z miejsca na miejsce starając się znaleźć sobie miejsce i ciepły fotel, który przez chwilę stanie się jego stałym miejsce i będzie mógł powiedzieć jestem u siebie. Ale tym razem Rysiek nigdzie się nie wybiera nie zmienia partii ani też nie odwróci się od ostatniej deski ratunki, lub raczej brzytwy.

Tym razem Czarnecki popisał się naprawdę w cudowny sposób. Skrytykował na swoim blogu działania Sikorskiego, że ten niby poniósł porażkę na arenie międzynarodowej i przez nią Białoruś odwraca się od nas plecami i wyrzuca naszych dyplomatów, też mi afera. Białoruś państwo rządzone totalitarnie przez jednego wodza, który ma nam ciągle za złe, że wspieramy ich opozycję. Jak widać cenimy demokracje i nie spoczywamy na laurach tylko w kraju marnując siły na przebiegłe walki na własnym podwórku. Krytyka działań Sikorskiego w tym przypadku była chybiona, kraje UE w solidarności z rządem polskim mają zamiar wezwać na dywanik dyplomatów białoruskich i wyprosić ich w geście solidarności ze swoich krajów, jak uczynił to Łukaszenko chcąc nas niby ugodzić, no proszę sam teraz oberwał z jeszcze większą siłą, mam nadzieje, że nauczy się czegoś. Czyżby europoseł Czarnecki w tym przypadku popierał reżim Łukaszenki a nie parlament UE, który przecież mu płaci za jego wygłupy?

Jeżeli w tej chwili Czarnecki liczy na ciepłą posadkę na Białorusi życzę mu powodzenia i sukcesów w... no właśnie, w czym? może najwyższy czas dla niego, aby zakończył tą błazenadę i zajął się czymś pożytecznym. Do tej pory wykazał się brakiem patriotyzmu i kręgosłupa moralnego, chyba takich potrzebują w agenturach, idealny kandydat do KGB Łukaszenki.