środa, 26 września 2012

Głupie tłumaczenie Frycza

Frycz to prawdziwy geniusz intelektu jego stwierdzenie "Myślałem, że skoro śmiali się z Kaczyńskiego, to za żarty z Komorowskiego też nikt nie będzie mnie ścigał - mówi Robert Frycz." jest na poziomie dzieciaka z piaskownicy on i myśleć, owszem on myśli jak się teraz z tego wykaraskać, od ogłoszenia wyroku minęło kilka dni i miał czas na przemyślenia i jak widać potrzebuje więcej czasu, bo z tego myślenia nic nie wyszło i jeszcze ta głupia gadka o przeniesieniu serwera do innego kraju.

Przypominam, że w przypadku Lecha Kaczyńskiego były dwie takie sprawy, obaj winowajcy przeprosili i nikt ich nie bronił, nikt wtedy nie mówił o wolności słowa, były lekki żarty z tego jak policja ściga Huberta, jednak prasa ani też politycy nie robili z tego wielkiego szumu. Sprawę została zakończona winni przeprosili i wszyscy rozeszli się do domów. 

Frycz to beton do kwadratu, zamiast grzecznie przeprosić to cham jeszcze sugeruje, że nadal będzie się w to bawił i nie zamierza odpuścić. Wiem jak to nazwać fanatyzm! Bo tylko w PiS poziom fanatyzmu jest wprost proporcjonalny do poziomu głupoty co widać po przykładzie Frycza, o którym ciągle pisowcy starają przypominać. Na ich miejscu ja bym milczała, przecież od samego początku Frycz zachowuje się jak pospolity cham i żadna próba poprawienia jego reputacji niczego nie zmieni. 

sobota, 15 września 2012

Posadzili Frycza

Robert Frycz wielokrotnie kpił sobie z ostrzeżeń kierowanych w jego kierunku przez ludzi, którym nie podobał się język i poziom dyskusji na jego portalu. Śmiejąc się w twarz twierdził, że mogą mu wszyscy naskoczyć, bo serwer jest gdzieś na zachodzie. No to mu naskoczyli i pójdzie teraz siedzieć za własną głupotę. 

A czego się spodziewaliście prawi i sprawiedliwi, prawo nie jest tylko dla wybranych lecz dla wszystkich. W poprzednich prezydenturach również zdarzały się akty chamstwa wobec urzędującego prezydenta i były wyroki. 

Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla działalności tego człowieka, skoro raz złamał prawo łamiąc zabezpieczenia, to widać ma gdzieś kodeks. Stworzył sobie portal tylko dla pisowskich idiotów, gdzie godzinami słownie wyżywali się na prezydencie nie wnosząc do dyskusji żadnych istotnych argumentów, byle sobie popluć, taki sam efekt daje wrzucenie bananów do klatki z małpami, słuchać tylko okrzyki dzikusów z IQ poniżej normy.

Ten Frycz tak ogólnie stał się ostatnio wzorem do naśladowania, na różnych forach biją mu brawo i złorzecząc władzy dają upust swojej nienawiści do prezydenta. Pisowiec przecież nie może spędzić dnia bez opluwania kogokolwiek, jad nie może się przecież zmarnować musi być odpowiednio spożytkowany. 

czwartek, 10 maja 2012

Ćpun sobie grabi.

Kaczyński gdyby nie skłamał nie nazywałby się Kaczyński.

„Dałem sygnał, który okazał się skuteczny - zauważył prezes w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.”
Oczywiście cały świat zareagował na jego apel i jednym chórem krzyknęli prowadź Jarku, i wszyscy za nim poszli! :) , no a potem się obudził. :)

Każdy normalny powinien wiedzieć o tym, że Jarosław Kaczyński nie powinien wypowiedzieć tych słów, nawet nie powinien tak pomyśleć, ponieważ to nie on zapoczątkował ideę bojkotu Euro 2012, i pewnie nie wypowiedziałby wojny medialnej Ukrainie gdyby nie fakt, że uderzył w ten sposób w Tuska, chcąc w okresie mistrzostw zniszczyć nam zabawę, bo przecież od samego początku właśnie do tego zmierza.

Sama idea powstała przecież w UE i zaczęła się od polityków niemieckich z prezydentem Gauckiem na czele. Nikt mi nie wmówi, że tym razem znowu się przejęzyczył lub znowu go nie rozumiemy, przypisał sobie akcję, do której podpiął się w trakcie jej trwania. Nawet książę William prawdopodobnie nieświadomie przyłączył się do bojkotu Euro tylko dzięki Kaczyńskiemu. No bo przecież Kaczyński ma wpływ nawet na rodzinę królewską GB. No ja was proszę pisowcy nie róbcie z siebie głupków i weźcie tego człowieka z wizji, bo tylko was tylko ośmiesza.

Prawdopodobnie, gdy Julia zostanie uwolniona i cała akcja bojkotu przyniesie pozytywny skutek. Kaczyński wszystkie zasługi dopisze sobie, tak jakby ktoś się z nim liczył i traktował prezesa partii opozycyjnej naszego kraju poważnie i liczył się z jego głosem. A tak poza tym wszyscy zdrowi panie prezesie?  


wtorek, 8 maja 2012

Nie dajmy Kaczyńskiemu zepsuć euro!

Związku z wypowiedzią Kaczyńskiego sugerującą, że nie jesteśmy przygotowani na euro przypomniał mi się stary post, w którym pisałam  http://crazy-aga.blogspot.com/search/label/Polityka i to wyjaśnia kwestię spychania win na innych oraz przypisania sobie sukcesów. 

Człowiek, który nie potrafił stworzyć stabilnego rządu oraz nie potrafi zadbać o swoje życie osobiste próbuje oceniać innych. Za kogo on się do licha uważa? 

To nie Tusk jest w stanie zniszczyć nam euro, jak twierdzi jak zwykle niezadowolony ze wszystkiego Kaczyński, który pewnie nawet nie wie jak to wygląda z persepktywy szarego człowieka. Za to doskonale orientuje się w propagandowych wiadomościach z szeregów PiS, skąd podsuwają mu przeróżne brednie. To właśnie Kaczyński próbuje nam zniszczyć euro, przeróżne bojówki przygotowują wszelkiego rodzaju manifestacje protestacyjne. Protestujcie sobie i róbcie, co chcecie tylko nie róbcie jak zwykle trzody, ktoś przecież potem musi to posprzątać no i pamiętajcie Jarek chce mieć w trakcie euro spokój, chce pokazać, że jesteśmy Europą a nie prowincją. To są jego słowa, więc miejcie na uwagę późniejsze konsekwencje własnych czynów. Wiem, że piszę do pustej ściany, ponieważ wyborcy PiS i tak zrobią przecież burdę i będą oczywiście zwalać winę na Tuska.
Jak widać z wypowiedzi Kaczyńskiego on sam chce się podpiąć pod sukces euro, chociaż nawet nie kiwnął w tym temacie palcem, ostatnio chciał nawet naszego partnera zepchnąć na tor boczny przejmując się strasznie losem prześladowanej Julii, gdzie prędzej przecież też nie kiwnął palcem, podłączył się znowu jak taki pasożyt pod zachodnich polityków, chcąc chyba przypomnieć ludziom o swoim istnieniu?  Zawsze jest go pełno, tam gdzie trzeba chlapnąć kilka kłamstw i pomówień oraz pokazać swoje odwiecznie niezadowolenie.